poniedziałek, 10 grudnia 2012

Dzisiaj, czyli w poniedziałek 10 grudnia postanowiłam stworzyć tego bloga :)
Głównie dla siebie, głównie w formie pamiętnika. Jako zapis moich myśli, doświadczeń, planów na następny rok.

Nie interesuje mnie chwilowe chudnięcie a następnie powrót do złych nawyków... interesuje mnie aktywność fizyczna jako pomysł na własne ja:) Chcę przedłużyć swoje życie za pomocą tego, co lubię najbardziej i co sprawia, iż czuję, że żyję.  Chce zmienić styl swojego życia i poprawić jego jakość. Chcę przekraczać własne możliwości:)
Powiem tak... jest nad czym pracować:) I nie będzie tylko o ćwiczeniu i jedzeniu...

Jako, że z wykształcenia jestem psychologiem ważny będzie dla mnie temat motywacji oraz bardzo krytyczne podejście do zamieszczanych materiałów. Postaram się rozwiać wszystkie mity i wątpliwości za pomocą wszelkiej dostępnej literatury. Będę korzystać z blogów i stron internetowych. Testować na sobie i próbować przekonać do tego w co wierzę innych:)

Jako fakt, który powinien każdego przekonać przytoczę wnioski z badań na temat czynników zdrowia. Otóż okazuje się, że nasz zdrowie i dobrostan zarówno psychiczny jak i fizyczny jest uzależniony aż w 50% od naszego stylu życia. 20% to geny, następne 20% środowisko. Tylko 10% to opieka medyczna!!!(Lalond, 1973)

Okazuje się więc, że i w tej dziedzinie jesteśmy kowalami własnego losu. Co Nam pomoże?

  • Zdrowa dieta. Absolutnie nie jestem za głodówkami. Schudnięcie owszem zakłada ograniczenie jedzenia ale tylko niewielkie. O tym w następnych postach:)
  • Ruch!!!! Nie od dziś wiadomo, że ruch to zdrowie. A od siebie dodam, że to również piękno!:)
  • Kontrola emocji, radzenie sobie ze stresem. To tutaj głównie wykorzystam swoje zawodowe umiejętności i oczywiście czeka mnie z tym związana praca nad samą sobą. Będę wykorzystywała różnego rodzaju ćwiczenia praktyczne z którymi zaznajomiłam się na studiach.
Mam nadzieję, że choć trochę Cię przekonałam, iż gra jest warta świeczki:) Jeśli nie - zaglądnij i przeczytaj następnego posta. Jeśli nadal mi się nie uda - Ok:) Siedź na kanapie i nic ze sobą nie rób. Masz trochę czasu zanim Twoje ciało się upomni:)